poniedziałek, 23 lipca 2012

Igłowe czapki

Wreszcie jako tako opanowałam produkcję czapek... To znaczy mają kształt głowy :P Teraz jeszcze rozpracować rozmiarówkę, bo póki co produkuję czapki na dzieci i drobne kobiety (w końcowej fazie drastycznie się zbiegają). Te dwa egzemplarze mam nadzieję ozdobią główki jakichś Czechów, ponieważ zabieram je na wyjazd do skansenu w Modrej.

Gdyby ktoś nie miał pomysłu na weekend to jest to opcja bardzo malownicza. 11-12 sierpnia odbędzie się w skansenie impreza historyczna.

2 komentarze: